
Dwoje laureatów II Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego Drezdenko 2015
W sobotę 14 listopada odbył się II Ogólnopolski Konkurs Wokalny Drezdenko 2015 pod honorowym patronatem wojewody lubuskiego, pani Katarzyny Osos. Patronat nad w tym wydarzeniem sprawuje burmistrz Drezdenka. Wyjątkowej rangi konkursowi dodaje fakt, iż na czele jury stoi największy polski śpiewak II połowy XX wieku, pan Wiesław Ochman, artysta, który występował na najbardziej prestiżowych scenach operowych z mediolańską La Scala, nowojorskim Metropolitan Opera czy londyńskim Covent Garden. Pomysłodawcą i dyrektorem konkursu jest pani Antonina Kowtunow, profesor Akademii Muzycznej w Poznaniu i gwiazda poznańskiej opery. Dla porządku wymienię, że w skład jury oprócz wymienionych wchodzili także Roma Owsińska i Andrzej Ogórkiewicz. Przy organizacji konkursu uczestniczyli: pani Maria Borenstein – dziennikarka z Drezdenka, Martyna Kominiarczuk – konferansjer i Michał Pietruszak – sekretarz.
Z uwagi na inne obowiązki mogłem uczestniczyć jedynie w porannych przesłuchaniach 20 osób. Z radością odebrałem fakt, że do naszego miasta zjechało 35 osób ze wszystkich liczących się ośrodków akademickich Polski. Do konkursu stanęli młodzi śpiewacy z Katowic, Poznania, Warszawy, Krakowa, Bydgoszczy i Wrocławia. Przy fortepianie pani Laura Sobolewska – znakomita artystka współpracująca między innymi z Teresą Żylis-Garą oraz pan Michał Karasiewicz. Patrzyłem na to wydarzenie i nie mogłem wyjść z podziwu zarówno dla poziomu tego konkursu, jak i wielkiej lekcji kultury… tej przez duże „K”. Od ponad 20 lat organizuję w naszym miasteczku koncerty i z dumą muszę powiedzieć, że zawsze urzeka mnie wielka kultura wykonawców i to w każdym momencie. Wieczorem o godzinie 19.00 miała miejsce gala finałowa i koncert laureatów. Najpierw odczytano werdykt jurorów, który pokrywał się z moimi odczuciami. Trzeba przyznać, że młodzież mamy niezmiernie zdolną i wybór najlepszych wcale nie jest najłatwiejszy. Ostatecznie przyznano dwie pierwsze nagrody, które otrzymali Anna Malesza – sopran oraz Szymon Mechliński – baryton, drugą nagrodę wręczono Sławomirowi Brosiowi, a trzecią Ewelinie Wiśnieckiej z Krakowa. Pozwolę sobie kilka słów napisać o panu Szymonie Mechlińskim, który jest synem znakomitego barytona z Teatru Wielkiego z Poznania, pana Jerzego Mechlińskiego. Widać w chłopaku rękę ojca. Przypominam, że panowie obdarzeni niskimi głosami są niczym wino. Im starsi, tym lepsi, a najlepsze wyniki osiągają grubo po czterdziestce. Osobiście z wielką przyjemnością oglądam Mechlińskiego-ojca w rolach w „Trawiacie” czy „Rigoletto”, a także w operach Mozarta. Zawsze precyzyjny. Każdą postać ma do końca przemyślaną. Nie dziwi mnie w tym kontekście fakt, że Mechliński –syn tak znakomicie zaprezentował się przed drezdenecką publicznością pięknym głosem i kreacją postaci. Sądzę, że tato Mechliński nie będzie miał mi tego za złe, ale tak sobie myślę, że kiedyś przegoni ojca. Więcej! Uważam, że prowadzący syna ojciec też o tym marzy.
Łącznie wyróżniono dziesięć osób, wszak – jak już wcześniej wspomniałem – poziom był wyjątkowo wysoki, ale o szczegółach z pewnością napiszą organizatorzy. Mnie cieszy, że dwa lata temu jakaś idea (pomysł pani Antoniny Kowtunow) została przez włodarzy miasta podjęta i takie wydarzenie odbywa się w naszym Drezdenku. To także, zważywszy, że jest to bardzo tania impreza, wielki wkład w polską kulturę i jednocześnie „wisienka na torcie” dla tutejszych melomanów.
Wiesław Pietruszak
fotorelacja: jagodaphotosession.com