
Pewnego razu w Jedynce
Wyjątkowe miejsca są dla wyjątkowych ludzi, bo wiedzą, jak wykorzystać przestrzeń dla realizacji niesamowitych pomysłów. A potem można jakby nigdy nic…
Pewnego razu w Jedynce powstał uczniowski teatr o swojskiej nazwie „Ziomki”. I to wcale nie dlatego, że wychowawczyni klasy już dawno została przygarnięta przez Melpomenę w amatorskim teatrze w Grotowie, a może trochę…
Właściwie zaczęło się dość niewinnie. Po prostu dobrze jest, gdy klasowe nocowisko ma ciekawy temat. Odgrywanie scenek na podstawie przeczytanych lektur i prezentowanie bohaterów literackich to niewątpliwie inspirujące zajęcie zwłaszcza nocną porą, gdy zabytkowe mury Jedynki stanowią wspaniałą dekorację dla nieokiełznanej wyobraźni szóstoklasistów. To wówczas na szkolnym korytarzu narodził się pomysł i przekonanie, że można wystąpić i przygotować się do konkursu szkolnych teatrów. A potem dwie nagrody zdobyte w powiatowym przeglądzie stały się silnym potwierdzeniem, że popołudniowe spotkania i próby nie poszły na marne. Tatr w szkole to instytucja szczególna i wymagająca.Uczymy się przez zabawę,tworzymy role, kreujemy postacie, a także piszemy scenariusze. Można być twórcą i odtwórcą jednocześnie. Bawić się słowem i ruchem scenicznym. Odkrywać siebie i poznawać.
Widowisko „Kuchenne ewolucje” podoba się młodszym i tym starszym. Tak naprawdę jest dla każdego i zawsze. Zwłaszcza, gdy czas do zimowych ferii jest jeszcze odmierzany dzwonkami na szkolnym korytarzu. Między klasówką z matematyki i kartkówką z przyrody dobrze jest odpocząć przy skeczach autorstwa „Ziomków” z VI C. Żywiołowy taniec z elementami eksperymentalnymi i dowcipne dialogi wywołały uśmiech na twarzach zaciekawionej widowni. W przerwach rozdawanie autografów i pamiątkowe fotki z wielbicielami. Wszystko jak w prawdziwym teatrze. Kolorowe kostiumy, rekwizyty, muzyka. Magia i iluzja. Barwna chwila oderwania się od szkolnej ławki. Świat umownej rzeczywistości, gdzie wszystko jest możliwe. Jedynka to szkoła z tradycjami i licznymi osiągnięciami naukowymi. Czy teraz dołączą do tej długiej listy sukcesy teatralne?
Zgasły światła. Mikrofony odłożone na półkę. Jakby nigdy nic, młodzi aktorzy wrócili na lekcje, zostawiając za sobą teatr i oczekując kolejnego występu. Jakby nigdy nic…
Wioletta Kinal