
Festyn Charytatywny dla Moniki i Marleny w Drezdenku
Pomysł zorganizowania festynu 6 lipca 2018 r. w Drezdenku zrodził się wśród pracowników Środowiskowego Domu Samopomocy w Drezdenku oraz Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Więzi”. W różnorodnych pracach organizacyjnych i przygotowawczych, które trwały ponad tydzień, aktywny udział wzięli, oprócz mnie: Marta Kaczmarek, Kamila Majzlik, Magdalena Nowik, Beata Kałużniak, Justyna Moroz i Marta Kiezik. Pieniądze zebranie na festynie i w drodze internetowej postanowiono przekazać chorym osobom, związanym uczuciowo i rodzinnie z Drezdenkiem, a chorującym na raka. Pierwsza z nich to Monika Pikć, lat 31, która po usunięciu chrzęstniakomięśniaka przechodzi protonoterapię i wymaga wsparcia finansowego. Druga to Marlena Bartkowiak, lat 27, aktualnie mieszkająca w Szczecinie, która po operacji gruczolakoraka żołądka leczy przerzuty do węzłów chłonnych i potrzebuje także pomocy finansowej, niezbędnej do życia i walki z chorobą. Na apel organizatorów zgłosiło się wielu wolontariuszy do różnych prac pomocowych. Na aukcję dostarczono około stu różnorodnych niestandardowych przedmiotów. Z ciekawszych należy wymienić: lampę – Minionek „Szczęściarz”, fotel specjalnie zrobiony na festyn przez Dariusza Zatorskiego z Radowa, jedną koszulkę i trzy czapeczki żużlowców Stali Gorzów, spodenki sportowe z ostatniej walki boksera Krzysztofa Głowackiego, a nawet tłuczeń drogowy. Jerzy Skrzeczkowski przekazał na licytacje lustro o wymiarach 80/100 cm, oprawione w srebrną ramę. Aukcję, w przerwach miedzy występami zespołów dziecięcych i estradowych prowadził, niezwykle sprawnie, Krzysztof Bąk. Z licytacji na stadionie im. Józefa Nojiego, gdzie odbywał się festyn, zebrano ponad 5,700 zł. Właściciele stoisk handlowych, którzy sprzedawali m.in.: kawę, ciasto, burgery, przetwory owocowo – warzywne, różne gadżety i inne większe pamiątki nie brali pieniędzy dla siebie, a wkładali je do puszek, skąd, po zebraniu całości, wraz z pochodzącymi z licytacji, przekazałem na konto „Fundacji Kawałek Nieba”, z której Monika Pikć i Marlena Bartkowiak otrzymają stosowne do wkładu kwoty. W sumie na stadionie zebraliśmy 29.307,22 zł.
Festyn na świeżym powietrzu to oprócz aukcji wiele imprez towarzyszących, które bawiły i integrowały miejscową społeczność. Rozpoczął się on o godz. 15.00 krótkim przemówieniem powitalnym i życzeniowym Burmistrza, skierowanym do licznie zgromadzonej publiczności. Jako pierwsze wystąpiły zespoły dziecięce, tj. Małe Mażoretki z SP nr 1 z Drezdenka, a po nich dziecięcy zespół taneczny „Maczki” z Trzebicza. O godz. 16.00 rozpoczął się mecz piłki nożnej Lubuszanin Drezdenko – juniorzy kontra radni miasta Drezdenka. Mecz wzbudził duże zainteresowanie, a ciekawsze akcje były nagradzane gromkimi brawami. W reprezentacji miasta grali m. in.: Sebastian Dukaczewski, Sylwester Onichimowski i burmistrz Maciej Pietruszak, który spisywał się nadspodziewanie dobrze. Mimo iż miasto w pewnym czasie zostało zasilone, bo do składu oprócz mnie wszedł także kol. Dariusz Krysa, przegrało sromotnie, bo aż 15:2. Mecz sędziowali Kamil Onichimowski junior i Hubert Chyba.
Bezpośrednio po meczu wystąpiła młoda, utalentowana wokalistka z klasy gimnazjalnej w SP nr 3, Kasia Synowiec, która ma na swoim koncie wiele znaczących sukcesów. W 2016r. występowała na Polonijnym Festiwalu w Hanowerze. Na Festiwalu Piosenki Papieskiej zajęła III miejsce. Wzięła udział w musicalu Akademia Pana Kleksa, wystawionym w Filharmonii Gorzowskiej. Publiczność doceniła jej zdolności wokalne i po każdej piosence nagradzała hucznymi brawami.
Po Kasi Synowiec i kolejnej przerwie przewidzianej na licytację dziewczęta z Międzychodu zatańczyły modną ostatnio zumbę. Jest to taniec z połączenia tańców latynoamerykańskich oraz elementów fitness, czyli wszelkich form ruchu. Następnie prezentował się ze swoim repertuarem i z własną aranżacją zespół Fenomen ze Strzelec Kraj. W czasie od godz. 20.00 do 21.00 bawił publiczność zespół Joker Squad z Wielenia, ze swym cenionym solistą Pawłem Heppnerem. Najdłużej grał i śpiewał miejscowy zespół Drezdenko Kubas.
Dużym zainteresowaniem zgromadzonych na stadionie cieszyły się stoiska handlowe, reklamowe i różnorodne pokazy sprawnościowe.
Stoisko Oriflame, prowadzone przez Małgorzatę Dymek z Karwina, promowało kosmetyki szwedzkiej firmy, która w swojej ofercie ma również suplementy diety, oblegały głównie panie. Prace z metalu, malowane farbą z zakładu Artura Miliszewskiego z Drezdenka, oglądali głównie mężczyźni i dzieci. Magdalena Rega z zakładu fryzjerskiego „Styl” Majzlików demonstrowała, jak przy pomocy nożyczek i maszynki oraz kolorowych farb zrobić modną fryzurę. Można było także przejechać się zabytkowym motocyklem Sokół 125, który obsługiwali Włodzimierz Belak i Jadwiga Kowalczyk.
Osoby lubiące smaczne rzeczy mogły skusić się na burgery, sprzedawane przez Stowarzyszenie Nowoczesnego Łowiectwa – Pasjonaci.
Pokaz breakdance (taniec z dużą ilością elementów siłowych) dał Krzysztof Szcześniak z grupy Sinior Squad i Kontrabanda z Drezdenka. Trening dla dzieci połączony ze sztuką walki wykonał zespół Dragon, kierowany przez Bartłomieja Więskowicza ze Strzelec Kraj. Wszystkim, którzy przyczynili się do pomyślnego i owocnego przebiegu imprezy, serdecznie dziękuję. Scenę, na której występowali artyści, postawili nieodpłatnie pracownicy Strzeleckiego Ośrodka Kultury. Afisze wydrukowała społecznie Omega Reklama, Karola Tyranowicza z Niegosławia. Zdjęcia z festynu zrobili gratisowo Maciej Kurłowicz (JagodaPhotoSession) i Marzena Pienio – Graba, będąca właścicielem zakładu Miguszka Foto.
Daniel Moroz
foto: Maciej Kurłowicz